Kolejne stracone punkty

 Po bardzo słabych spotkaniach w Besku (porażka 1-2) i w Nowotańcu (1-1), drużyna Polonii Przemyśl wciąż nie zachwyca.

W drugim w tym sezonie meczu na własnym boisku przemyślanie bezbramkowo zremisowali z będącym o dwa „oczka” wyżej Piastem Tuczempy.

Większość spotkania toczyła się pod dyktando podopiecznych Marka Strawy, którzy w trakcie pierwszej godziny gry zmarnowali kilka bardzo groźnych sytuacji. Gospodarze do ataku rzucili się w ostatnim kwadransie, jednak po żadnej z sytuacji nie byli w stanie zagrozić bramce strzeżonej przez Patryka Strawę.

- Cieszę się, że po tylu latach wracam na ten stadion. Obie strony stworzyły sobie po kilka groźnych sytuacji, więc myślę, że remis jest jak najbardziej sprawiedliwy – powiedział po meczu trener gości, Marek Strawa.

POLONIA Przemyśl 0
PIAST Tuczempy 0
POLONIA: Krzanowski – Barszczak, Kokoć, Kuźniar, Delikat – Sedlaczek, K. Kazek, A. Kazek(71. Tabisz), Kilon (46. Gagat), Kurylak – Gosa.
PIAST: Strawa – Wielgosz, Jaroch, Kud, Szuflita, D.Mikulec (Kud), K. Mikulec, Wota, Pasaj, Karkowsky, Kubasz.